Walerij Gierasimow (2017) | |
Data i miejsce urodzenia |
8 września 1955 |
---|---|
Szef Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej | |
Okres |
od 9 listopada 2012 |
Odznaczenia | |
Walerij Wasiljewicz Gierasimow (ros. Валерий Васильевич Герасимов; ur. 8 września 1955 w Kazaniu) – rosyjski wojskowy, w stopniu generała armii. Od 9 listopada 2012 szef Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej i I zastępca ministra obrony Federacji Rosyjskiej[1]. Od 2012 r. członek Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej[2].
Walczył w II wojnie czeczeńskiej[3], nadzorował udział wojsk rosyjskich w wojnie domowej w Syrii (za co otrzymał tytuł Bohatera Federacji Rosyjskiej)[4], ścigany przez Służbę Bezpieczeństwa Ukrainy za dowodzenie separatystami podczas wojny w Donbasie[5].
Dowodzone przez niego wojska dokonały inwazję Rosji na Ukrainę, są oskarżane o dokonanie zbrodni wojennych[6][7][8]. Od 11 stycznia 2023 r. dowodzi inwazją na Ukrainę[9]. Objęty sankcjami UE, USA i innych krajów[10].
W 2013 r. opublikował artykuł pod tytułem „Wartość nauki [tkwi] w przewidywaniu. Nowe wyzwania wymagają ponownego przemyślenia form i metod prowadzenia wojny”[11]. Zreferował w nim cechy wojny nowej generacji, która w późniejszym czasie została nazwana doktryną Gierasimowa lub „teorią chaosu”[12][13].
W latach 1971–1973 uczył się w kazańskiej Szkole Wojskowej im. Suworowa. Jest absolwentem Wyższej Szkoły Dowódczej Wojsk Pancernych w Kazaniu (studiował w latach: 1973–1977), Wojskowej Akademia Wojsk Pancernych im. Marszałka Związku Radzieckiego Rodiona Malinowskiego (nauka w latach: 1984–1987) i Wojskowej Akademii Sztabu Generalnego (nauka w latach: 1995–1997)[3].
Służbę rozpoczął w Północnej Grupie Wojsk w Polsce na stanowiskach do dowódcy batalionu czołgów. Następnie służył w Nadbałtyckim Okręgu Wojskowym, gdzie od 1993 r. dowodził 144 Dywizją Zmechanizowaną w Tallinnie, przeniesioną w 1994 r. do obwodu smoleńskiego. Od 1997 r. był pierwszym zastępcą dowódcy Moskiewskiego Okręgu Wojskowego.
W latach 1998–2006, podczas II wojny czeczeńskiej, zajmował różne stanowiska dowódcze w strukturach Północnokaukaskiego Okręgu Wojskowego, w tym naczelnika sztabu 58 Armii. Zgłosił się do niej celowo, jeszcze przed wybuchem wojny, gdyż zaintrygowała go trudna sytuacja na Kaukazie. Wspominał[3]:
Jeździłem wszędzie i znałem w każdym szczególe wydarzenia na granicy administracyjnej z Czeczenią, gdzie stacjonowały nasze plutony. Nie było żadnych wątpliwości, że ten czeczeński wrzód w końcu pęknie….
W 58 Armii zajmował się uzupełnianiem kadr oraz niezbędnego wyposażenia, szkoleniem bojowym wojskowych i desantem przy wąwozie Argun (ros. Итум-Калинский десант), mającym na celu zablokować granicę z Gruzją[3]. Powiedział, że wzorował się na taktyce szturmu ukraińskiego miasta Izmaił, który w 1790 r. przeprowadził Aleksandr Suworow, a wojna w czeczeńskich górach była jego najcenniejszym doświadczeniem bojowym[3].
Wedle ustaleń dziennikarzy Radia Swoboda podczas II wojny czeczeńskiej Gierasimow miał dopuścić się zbrodni wojennej w miejscowości Komsomolskoje, gdzie dowodzone przez niego wojska pod pozorem ewakuacji wykorzystały ludność cywilną jako żywe tarcze, aby zabezpieczyć się przed ostrzałem Czeczenów[14][15][16].
Bitwa pod Komsomolskoje trwała od 5 do 22 marca 2000 roku[17]. Gierasimow potwierdził, że był pod Komsomolskoje i oszacował, że zabito tam 1200 Czeczeńców, zaś 150 trafiło do niewoli[3]. Strona rosyjska również poniosła straty, ale znacznie mniejsze[3]. Niezależnie od Gierasimowa liczbę 1200 zabitych Czeczeńców pod Komsomolskoje podał również Achmat Kadyrow w wywiadzie udzielonym Annie Politkowskiej[18].
W latach 2007–2009 był dowódcą Leningradzkiego Okręgu Wojskowego. W latach 2009–2012 był odpowiedzialny za kierowanie paradami wojskowymi w Moskwie z okazji Dnia Zwycięstwa[19].
W 2010 r. Gierasimow został wybrany zastępcą szefa Sztabu Generalnego i popadł w konflikt z ówczesnym ministrem obrony Anatolijem Sierdiukowem, którego reformy otwarcie skrytykował[20]. Na krótki czas został przez niego wykluczony ze Sztabu Generalnego i odprawiony do zarządzania Centralnym Okręgiem Wojskowym, jednak po zastąpieniu Sierdiukowa przez Szojgu ponownie został przyjęty do Sztabu Generalnego[20] (Szojgu zgadzał się z Gierasimowem i wysoko go cenił).
9 listopada 2012 r. został mianowany przez prezydenta Putina szefem sztabu generalnego Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej – pierwszym zastępcą ministra obrony (nowo mianowani wiceministrowie to także Arkadij Bachin – dotychczasowy dowódca wojsk Zachodniego Okręgu Wojskowego i Oleg Ostapienko – dotychczasowy dowódca Sił Powietrzno-Kosmicznych Federacji Rosyjskiej)[1].
Od kiedy Gierasimow został szefem Sztabu Generalnego nadzorował udział wojsk rosyjskich w wojnie domowej w Syrii. Uważał, że kluczowym wyzwaniem dla sztabu była kwestia logistyki i transport uzbrojenia na dużą odległość (korzystano z bazy lotniczej Humajmim), w czym armia nie miała praktycznie żadnego doświadczenia z wyjątkiem kryzysu kubańskiego z czasów Związku Radzieckiego[21]. W sprawie wojny w Syrii odbywał spotkania dyplomatyczne, między innymi z gen. USA Josephem Dunfordem[22]. 15 września 2016 r. spotkał się w Ankarze z gen. Hulusi Akarem, szefem sztabu generalnego tureckich sił zbrojnych[23][24].
W 2016 r. otrzymał od Putina Tytuł Bohatera Federacji Rosyjskiej za koordynację operacji w Syrii[4].
W 2017 r. w wywiadzie dla „Komsomolskoj Prawdy” powiedział, że dotychczas w wojnie w Syrii brało udział ponad 48 tys. żołnierzy i oficerów rosyjskich, a rosyjskie wojsko sprawdziło w walce ponad 200 typów uzbrojenia[21]. W 2019 r. potwierdził, że rosyjskie wojska nabrały w Syrii doświadczenia bojowego i przetestowały uzbrojenie[25]. W 2022 r. ocenił sytuację w Syrii jako napiętą. Uważał, że przeciw żołnierzom rosyjskim organizowane są akcje sabotażowe i terrorystyczne[26].
Według Służby Bezpieczeństwa Ukrainy miał być „generalnym dowódcą wszystkich sił prorosyjskich i separatystów” podczas walk pod Iłowajśkiem w 2014 r.[27]. W powyższej sprawie dochodzenie prowadziła prokuratura ukraińska, zaś Służba Bezpieczeństwa Ukrainy potwierdziła udział Gierasimowa w wydarzeniach, w związku z czym umieściła go na liście osób poszukiwanych wraz z dziesięcioma innymi rosyjskimi wojskowymi[5][28][29]. 5 sierpnia 2015 r. prokuratura wojskowa Ukrainy ogłosiła Walerija Gierasimowa „głównym ideologiem wojny w Donbasie” i oskarżyła o rozpętanie konfliktu, podjęcie decyzji o wysłaniu wojsk oraz dozbrajanie separatystów[5][30]. Gierasimow nie wypowiedział się publicznie na ten temat. Strona rosyjska wszystko zdementowała i nazwała ukraińskie służby „rezerwatem głupoty”[31].
Raport Bellingcat „MH17 - Potential Suspects and Witnesses” wymienia Gierasimowa wśród dowódców odpowiedzialnych za przetransportowanie na teren Donbasu systemu rakiet ziemia-powietrze 9K37 Buk, których użyto do zestrzelenia samolotu Malaysia Airlines[32].
Z ustaleń Bloomberg wynika, że decyzję o inwazji na Ukrainę Putin podjął w wyniku konsultacji z Gierasimowem, Szojgu i Patruszewem[33][34].
Wedle doniesień medialnych najprawdopodobniej 30 kwietnia 2022 r. został ranny w Iziumie podczas wizytowania frontu, kiedy armia ukraińska ostrzelała siedzibę sztabu[35][36][37]. Ołeksij Arestowycz, doradca gabinetu prezydenta Ukrainy, poinformował, że przeprowadzony atak rakietowy miał na celu zabicie Gierasimowa[38].
Podczas inwazji Rosji na Ukrainę 11 stycznia 2023 r. ogłoszono nominację Gierasimowa na dowódcę połączonego zgrupowania wojsk w kierownictwie tzw. „Specjalnej Operacji Wojskowej”, zastępując na stanowisku gen. Siergieja Surowikina, który został jednym z trzech jego zastępców[9]. W mediach rosyjskich tłumaczono zmianę tym, że Surowikin nie osiągnął niczego konkretnego na froncie, a Gierasimow z racji piastowanego stanowiska będzie miał łatwiejszą linię decyzyjną, gdyż w praktyce nie musi uzyskiwać zgody Sztabu Generalnego, bo sam nim dowodzi[39]. Z 12,2 tys. opublikowanych w internecie opinii Rosjan o zmianie głównodowodzącego: 10% pozytywnie zareagowało na wybór Gierasimowa, 32% wolało Surowikina, zaś 58% nie miało zdania[40]. Najprawdopodobniej jedną z pierwszych decyzji Gierasimowa na nowym stanowisku było rozlokowanie Floty Czarnomorskiej[41].
24 stycznia 2023 r. w wywiadzie dla gazety „Argumienty i fakty” na temat wojny w Ukrainie powiedział[42]:
Współczesna Rosja nie doświadczyła takiego poziomu i intensywności działań wojskowych. Naszemu krajowi i jego siłom zbrojnym przeciwstawia się praktycznie cały kolektywny zachód. Żeby ustabilizować sytuację, obronić nowe terytoria i przeprowadzić kontrofensywę Sztab Generalny musi opracować i wdrożyć plany częściowej mobilizacji. Takich przedsięwzięć nie było od czasów Wielkiej wojny ojczyźnianej.
Jednocześnie poddał krytyce system mobilizacyjny i szkoleniowy, który uznał za niedostosowany do panujących warunków i planował zreformować[42][43].
Kwestia prowadzenia wojny z Ukrainą stała się przedmiotem jego konfliktu z Prigożynem i Kadyrowem. Zdaniem Instytutu studiów nad wojną Gierasimow postanowił ograniczyć wpływ powyższej dwójki na przebieg inwazji oraz powstrzymać ich rosnącą siłę polityczną[44][45]. W efekcie Prigożyn oskarżył Gierasimowa i Szojgu o zdradę stanu[46], gdyż jego zdaniem celowo przestali dostarczać wsparcie i amunicję Grupie Wagnera, co przyczyniło się do śmierci licznych wagnerowców pod Bachmutem[47][48].
W kwietniu 2014 został dodany do listy osób, przeciwko którym Unia Europejska wprowadziła sankcje „w związku z działaniami podważającymi integralność terytorialną, suwerenność i niepodległość Ukrainy”[49]. W ciągu kolejnych miesięcy podobne działania wprowadziła wobec niego również Kanada i Australia[50][51].
25 lutego 2022 r. w związku z inwazją Rosji na Ukrainę został objęty sankcjami Stanów Zjednoczonych[52]. Następnie sankcjami objęły go wszystkie kraje EU, Ukraina, Wielka Brytania, Kanada, Szwajcaria, Australia, Japonia i Nowa Zelandia[10][53].
Gierasimow na stałe przebywał w Polsce latach 1977-1982 podczas służby wojskowej[57][58]. Wielokrotnie podkreślał, że umieszczenie na terenie Polski amerykańskich systemów obrony przeciwrakietowej stanowi bezpośrednie zagrożenie dla Rosji[59]. W 2021 r. wygłosił na ten temat referat podczas IX moskiewskiej konferencji o bezpieczeństwie międzynarodowym. Wyraził zaniepokojenie współpracą Polski z USA oraz formacjami NATO znajdującymi się w okolicy granic Rosji[60].
Pochodzi z rodziny robotniczej[61], jego dziadek był wojskowym, służył w wojskach pancernych[3]. Ma żonę, córkę i syna, który jest oficerem wojskowym[62].
Uczę się języka hebrajskiego. Tutaj go sobie utrwalam.
Zawartość tej strony pochodzi stąd.