Stanisław Piotrowicz (2017) | |
Data i miejsce urodzenia |
19 lipca 1952 |
---|---|
Zawód, zajęcie |
polityk, prawnik |
Alma Mater | |
Stanowisko |
sekretarz stanu w KPRM (2007), |
Partia | |
Odznaczenia | |
Stanisław Piotrowicz (ur. 19 lipca 1952 w Bochni) – polski polityk, prokurator, senator VI i VII kadencji, poseł na Sejm VII i VIII kadencji, w 2007 sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, sędzia Trybunału Konstytucyjnego z kadencją od 5 grudnia 2019.
W 1976 ukończył studia na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie[1]. W latach 1976–1978 odbył aplikację prokuratorską, po czym w 1978 zdał egzamin prokuratorski[2].
W 1976 rozpoczął pracę w Prokuraturze Rejonowej w Dębicy, następnie w 1980 został przeniesiony do Prokuratury Wojewódzkiej w Krośnie[1]. Od 1978 należał do Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej[2]. Był członkiem egzekutywy PZPR w Prokuraturze Wojewódzkiej i Rejonowej w Krośnie[3], a także kierownikiem szkolenia partyjnego i społecznym inspektorem pracy[4]. Podczas stanu wojennego był autorem aktu oskarżenia przeciwko działaczowi opozycji Antoniemu Pikulowi, oskarżonemu o kolportaż wydawnictw drugiego obiegu[5][6]. W treści aktu napisano m.in.: „W świetle materiałów dowodowych wyjaśnienia oskarżonego nie brzmią przekonywająco. Dokonane ustalenia pozwalają stwierdzić, że Antoni Pikul, podczas obowiązywania stanu wojennego, dopuścił się przestępstwa [...]. Skierowanie aktu oskarżenia przeciwko Antoniemu Pikulowi należy uznać za zasadne”[7][8]. Po upublicznieniu tej sprawy w 2013 Stanisław Piotrowicz stwierdził, że dążył do umorzenia tego postępowania[2]. Według relacji Stanisława Piotrowicza, po tym, gdy trafiła do niego sprawa opozycjonisty Antoniego Pikula, nawiązał on współpracę z obrońcą oskarżonego Stanisławem Zającem i wspólnie mieli ustalić taką linię działania, by była ona najkorzystniejsza dla oskarżonego. Wskutek tych działań sprawa miała wrócić do prokuratury w Jaśle, natomiast tam zdecydowano przekazać ją prokuraturze wojskowej w Rzeszowie, gdzie sprawę umorzono, a Stanisław Piotrowicz jest do dziś przekonany, że znaczny wpływ miał na to protokół, który wcześniej sporządził[9]. Stanisław Zając po upublicznieniu tej sprawy już nie żył, więc nie mógł potwierdzić relacji Stanisława Piotrowicza, natomiast głos związany z tą sprawą zabrał też Aleksander Bentkowski, który jako minister sprawiedliwości w rządzie Tadeusza Mazowieckiego powołał Stanisława Piotrowicza w 1990 na szefa prokuratury rejonowej w Krośnie. Wspominając kulisy owego powołania, Aleksander Bentkowski ujawnił, że w związku z tym zasięgnął opinii Stanisława Zająca właśnie, który o Stanisławie Piotrowiczu miał wyrażać się pozytywnie i powiedzieć, że spokojnie można go powołać na to stanowisko, twierdząc, że to porządny człowiek[10]. Sam Antoni Pikul w 2015 stwierdził, iż Stanisław Piotrowicz wobec niego zachowywał się przyzwoicie (tj. biernie i nie agresywnie), jak na komunistycznego prokuratora, działającego w stanie wojennym, a jego mowa oskarżycielska na rozprawie sądowej bardziej przypominała mowę obrońcy[8][11], a w 2016 powiedział, że Stanisław Piotrowicz w jego sprawie palcem nie kiwnął[12]. Także inni byli działacze „Solidarności” z rejonu Krosna wykluczyli jakąkolwiek pomoc ze strony prokuratora Piotrowicza na rzecz opozycjonistów[13].
W 1984 zwierzchnicy służbowi stwierdzili, że „jest pracownikiem pilnym i zdyscyplinowanym, ambitnym i wydajnym. Powierzone mu obowiązki wykonuje prawidłowo. Poczynione ustalenia wykorzystuje do wszechstronnej działalności profilaktycznej. Wiele uwagi poświęca popularyzacji prawa zwłaszcza w środowiskach młodzieżowych”[14]. Wedle własnej relacji miał współtworzyć związki zawodowe w prokuraturze pod koniec lat 80.[1].
W 1990 został powołany na stanowisko prokuratora rejonowego w Krośnie[1]. W latach 1992–1995 kierował międzyrejonowym działem śledztw w Krośnie, służącemu do prowadzenia najpoważniejszych postępowań na obszarze województwa krośnieńskiego[1]. W 1992 powołano go na stanowisko prokuratora Prokuratury Wojewódzkiej w Rzeszowie[1]. Od 1994 do 2002 zasiadał w Sądzie Dyscyplinarnym dla Prokuratorów przy Prokuraturze Generalnej. Zdobył rozgłos medialny, ogłaszając w 2001 na konferencji prasowej powody umorzenia śledztwa w sprawie molestowania małoletnich przez proboszcza parafii w Tylawie, ks. Michała M.[15]. Sprawę księdza z Tylawy prowadził prokurator Sławomir Merkwa, a Stanisław Piotrowicz był wtedy szefem jednostki i jego zadaniem było nadzorowanie wszystkich prokuratorów. Na konferencji prasowej w 2001, posługiwać się miał uzasadnieniem o umorzeniu śledztwa prokuratora prowadzącego tę sprawę i stanąć w obronie jego ustaleń[16]. W obszernej wypowiedzi dla prasy w listopadzie 2001 Piotrowicz, omawiając umorzenie, stwierdził m.in.: Nie zdecydowałem się na postawienie księdzu zarzutu[15]. Później decyzja o umorzeniu postępowania została uchylona przez prokuratora Prokuratury Okręgowej w Krośnie, a w 2004 duchowny został prawomocnie skazany[17][18][19]. Po ujawnieniu w 2015 archiwalnej wypowiedzi telewizyjnej argumentującej umorzenie w 2001 S. Piotrowicz wydał oświadczenie, w którym stwierdził, że rzeczonego postanowienia o umorzeniu nie wydawał, a przypisywane mu wypowiedzi są nieprawdziwe[20].
W wyborach parlamentarnych w 2005 został wybrany na senatora VI kadencji z ramienia Prawa i Sprawiedliwości w okręgu krośnieńskim. Od 5 czerwca 2007 do 16 listopada 2007 jako bezpartyjny zajmował stanowisko sekretarza stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów[1]. Reprezentował też Senat w Krajowej Radzie Sądownictwa.
W wyborach parlamentarnych w 2007 po raz drugi uzyskał mandat senatorski, otrzymując 110 085 głosów. Również z ramienia PiS wystartował do Sejmu w wyborach parlamentarnych w 2011. Uzyskał mandat poselski, otrzymując 12 325 głosów w okręgu wyborczym nr 22[21]. W wyborach do Parlamentu Europejskiego w 2014 startował z listy Prawa i Sprawiedliwości w okręgu nr 9 w Rzeszowie i nie uzyskał mandatu eurodeputowanego, zdobywając 8271 głosów[22].
W wyborach w 2015 z powodzeniem ubiegał się o poselską reelekcję (ponownie jako bezpartyjny kandydat z listy PiS; otrzymał 15 747 głosów)[23]. W Sejmie VIII kadencji odegrał aktywną rolę w wydarzeniach związanych z kryzysem wokół Trybunału Konstytucyjnego, m.in. reprezentował posłów-wnioskodawców w trakcie prac nad dwiema ustawami zmieniającymi ustawę o Trybunale Konstytucyjnym[24][25][26] oraz projektów pięciu uchwał o stwierdzeniu „braku mocy prawnej” uchwał w sprawie wyboru sędziów TK przez Sejm VII kadencji[27]. W 2016 został członkiem Prawa i Sprawiedliwości[28]. W wyborach parlamentarnych w 2019, zdobywając 10 293 głosy, nie uzyskał poselskiej reelekcji[29].
W październiku 2019 posłowie Prawa i Sprawiedliwości zgłosili jego kandydaturę na sędziego Trybunału Konstytucyjnego[30]. 21 listopada 2019 został wybrany przez Sejm głosami posłów PiS na stanowisko sędziego Trybunału Konstytucyjnego[31]. W tym samym miesiącu wystąpił z partii[28]. 5 grudnia złożył ślubowanie, rozpoczynając dziewięcioletnią kadencję sędziego Trybunału Konstytucyjnego[32].
2 stycznia 2020 Sąd Okręgowy w Warszawie uznał, że Stanisław Piotrowicz naruszył dobra osobiste Małgorzaty Gersdorf i Krzysztofa Rączki, nazywając sędziów zwykłymi złodziejami. Sąd nakazał Piotrowiczowi zamieszczenie przeprosin w telewizji TVN w programie Fakty oraz wpłacenie 20 tys. zł na rzecz stowarzyszenia SOS Wioski Dziecięce[33].
22 października 2020 był w składzie orzekającym Trybunału Konstytucyjnego, w którym TK wydał wyrok o niezgodności z Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej wykonywania aborcji z powodu ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu[34]. Wyrok Trybunału doprowadził do licznych protestów przeciwko zmianie przepisów aborcyjnych na ogólnokrajową skalę[35][36][37].
Syn Władysława i Marii[38]. Jest żonaty z Marią, ma troje dzieci[39]. Córka Barbara jest adwokatem, a we wrześniu 2016 została powołana bez konkursu przez prokuratora krajowego Bogdana Święczkowskiego na stanowisko prokuratora Prokuratury Rejonowej w Krośnie[40][41]. Druga córka, Aleksandra, od 2017 jest żoną Piotra Rycerskiego, w latach 2021-2022 dyrektora Biura Ministra Aktywów Państwowych oraz do 2023 roku szefa gabinetu politycznego Jacka Sasina[42].
Zamieszkały w Odrzykoniu koło Krosna[43].
W 1992 był jednym z założycieli krośnieńskiego koła Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta. Objął funkcję jego prezesa, a później także prezesa oddziału podkarpackiego towarzystwa[44], zaś w 1998 zasiadł w zarządzie głównym tej organizacji.
Uczę się języka hebrajskiego. Tutaj go sobie utrwalam.
Zawartość tej strony pochodzi stąd.