dyftongizacja, np. ptauk, buoso, myj (na zachodzie), loudzie (ptak, boso, my, ludzie), najsilniejsze uwargowienie sam. o występuje w Zachodniej i Środkowej Wielkopolsce, gdzie 2-głoskowe o występuje właściwie po każdej spółgłosce twardej[6]
samogłoski nosowe wymawiane wąsko i asynchronicznie, np. wy̨ch, wiųzać, wszyńdzie, widzom (węch, wiązać, wszędzie, widzą)
brak ubezdźwięcznieniaw, np. chwila, twardyj, świat, kwiat (literacka wymowa [chfila, tfardy, śfiat, kfiat])
przejście eł w åu, óu, np. kiåubasa, koukiouka
zachowanie dawnego e po spógł. miękkich, obecnie i historycznie (historycznie miękkie to: l, rz, ż, sz, cz, c, dz). Cecha ta występuje: 1) w nazwach miejscowych, jak np. Kąkolewo (a nie Kąkolowo), Wijewo (a nie Wijowo), Kołodziejewo, Pleszew 2) w przymiotnikach z przyrostkiem -ow: majewy (a nie majowy), różewe (a nie różowe), różańcewe, wiśniewy; a także w pochodnych od takich przymiotników rzeczownikach: krawcewo (krawcowa), bojewica (klepisko w stodole); w miejscu ogólnopolskiego -ów- po spógł. miękkiej jest -yw- (np. gnojywka, pokojywka) 3) w końcówce celownika rzeczowników męskich, czyli guespuedarzewi, kóniewi, ale już na przykład chłopowi, sómsiadowi. Kiedyś było to zjawisko powszechne (śladem jest wyraz królewski), teraz dotyczy tylko gwar wielkopolskich na zachód od linii Miejska Górka – Gostyń – Środa – Wągrowiec -Nakło – Sępólno. Pojedyncze wyrazy ilustrujące to zjawisko spotkać czasem można również na wschód od tej linii (np. hrabieski)[7].
końcówka -ygo lub -ygó w dopełniaczu zaimków, np. tanigo, tygo, tegu, tégó, gu (go)
zachowanie końcówki -i w odmianie liczebników 5-10, np. w szyści miejscach
dyftongiczna wymowa y jako yj, zwłaszcza na końcu wyrazu, rzadko w środku (darujmyj, ździebkuœ słemyj), spotykana w Zachodniej Wielkopolsce, aż po miasto Wągrowiec i rzekę Prosnę (według Z. Sobierajskiego)[8] lub do granicy wschodniej Ostrzeszów – Pleszew – Września – do Noteci (według M. Gruchmanowej)[9].