Trubadurzy – poeci i zarazem muzycy francuscy działający w XII i XIII wieku. Przyjęło się uważać za trubadurów tych poetów, którzy działali na południu Francji, pisząc w języku oksytańskim, langue d’oc, natomiast za truwerów – poetów z północy Francji piszących po francusku, langue d’oïl. Terminem trobairitz określa się kobietę-trubadura.
Działalność trubadurów była najwcześniejszym i najistotniejszym przejawem regionalnej sztuki muzycznej i poetyckiej w średniowiecznej kulturze Zachodu, a jej wpływ można dostrzec – nie tylko w epoce średniowiecza – również na terenie innych krajów europejskich. Z imienia wymienić można około 460 trubadurów, z twórczości których zachowało się około 2600 utworów – z czego jedynie około 10 posiada oryginalną melodię.
Twórczość literacka trubadurów to tzw. poezja prowansalska. Z tradycji trubadurów wywodzą się truwerzy i niemieccy minnesingerzy. Poezję trubadurów i truwerów rozpowszechniali oni sami lub też wędrowni śpiewacy zwani minstrelami.
(W nawiasach podany został przybliżony czas ich działalności).
Wszyscy znani z imienia trubadurzy zostali wymienieni w Bibliographie Pilleta i Carstensa z 1933 roku wraz z podaniem zachowanych utworów i źródeł.
Z XIII i XIV wieku zachowały się pierwsze zbiory vidas – pełnych fantazji romantycznych pieśni będących opowieściami o życiu trubadura. Typowym przykładem takiej historii jest świadectwo o życiu Jaufre Rudela:
Jaufre Rudel z Blaye był wysoko urodzonym księciem Blaye; i zakochał się on w hrabinie Tripoli, nie ujrzawszy jej ani razu, ale słysząc o niej wiele dobrego od pielgrzymów powracających z Antiochii. Skomponował wiele pieśni o niej, chwaląc ją w pięknych melodiach i smutnych słowach. Pragnąc ją ujrzeć, wziął krzyż i wyruszył w morze; na łodzi zaś zachorował. Przyniesiono go, ledwo już żywego, do gospody w Tripoli i powiedziano o tym hrabinie; ta zaś przyszła do niego i wzięła go w ramiona. Poznał, że to musi być ona, i odzyskał zmysły słuch i woni, i chwalił Boga za to, że mógł dożyć chwili, gdy jego ukochana znalazła się przy nim. I tak umarł w jej ramionach, a ona pochowała go z honorami w świątyni i jeszcze tego samego dnia pogrążyła się w głębokim smutku.
Status społeczny trubadurów związany jest z wieloma legendami, sięgającymi czasów samych poetów, którzy nierzadko opisywali swoje własne losy. Trubadurami byli zarówno arystokraci – chociażby książę Wilhelm Akwitański, zwany „pierwszym spośród trubadurów” – jak i wędrowni muzykanci – jak Cercamon. Skądkolwiek się jednak wywodził, aby osiągnąć sukces, trubadur musiał stać się cortes et enseignatz – dworskim i znakomitym.
Tematyka miłości idealnej, choć pojawiająca się już wcześniej, była przez długi czas uważana za wkład trubadurów w europejską literaturę. Współczesne określenie „miłość dworska” (amour courtois), które po raz pierwszy pojawiło się pod koniec XIX wieku, jest uproszczeniem zjawiska i powinno być postrzegane przez pryzmat średniowiecznej koncepcji miłości i małżeństwa. Fin’amor nie jest tylko zjawiskiem literackim, ale istotnym elementem kultury w ówczesnym społeczeństwie. Miłość jest sposobem, by się doskonalić. Obejmuje tęsknotę, sekret, oświecenie, a także maniakalne zmiany nastrojów. Szczególną cechą miłości u trubadurów jest nacisk na jej społeczne i osobiste korzyści. Dworski charakter miłości powoduje specyficzną relację między kochankiem a jego otoczeniem: musi być dyskretny oraz wierny zasadzie decorum – cechy typowe dla kultury, do i dla której się wypowiada.
Idealna miłość jest także interesująca ze względu na swoją złożoność, napięcie, oksymorony i kontrasty: sacrum – profanum, szlachetne – obsceniczne, idealizm – realizm, rozstanie – złączenie. Pozornie jej koncepcja sprzeciwia się religii – pochwała pożądania można przecież przeciwstawić wiecznej miłości chrześcijańskiej lub caritas. Ekstatyczna miłość, wychwalająca wartość jednostki, jest jednak analogiczna do miłości, którą opisywało wielu XII-wiecznych wyznawców (m.in. Bernard z Clairvaux).
Jednocześnie interesujące jest zestawienie mocy przypisywanej kobietom w wielu pieśniach trubadurów z ograniczeniami na nie nakładanymi w rzeczywistości. Tworzy się wyidealizowany obraz kobiet na tle ich podporządkowania w społeczeństwie. Kobiety-trubadurki, tzw. trobairitz, były niewielką grupą należącą do arystokracji, działającą w latach 1170–1260; zachowało się, według różnych źródeł, od 23 do 46 tekstów – w porównaniu z ponad 2500 tekstami autorstwa mężczyzn. Z imienia znanych jest niewiele – należą do nich m.in. Beatriz de Dia oraz Castelloza.
Do powtarzających się motywów należą przede wszystkim dworskość i miłość; niegodziwi szpiedzy (lauzengiers); służebna miłość; oparcie się cielesnym namiętnościom; podstęp i desperacja; choroba z miłości i śmierć; radość w miłości (szczególnie często jako natchnienie); potęga kobiety. Potrzeba wyrażenia tych motywów w formie zwięzłej i klarownej doprowadziła do powstania specyficznych gatunków. W ten sposób, na przykład, pragnienie kochanków, by nigdy nie zostali rozdzieleni, jest odzwierciedlone w albie – pieśni porannej: kochankowie w swoim szczęściu nie dostrzegają, że noc minęła; zostają ostrzeżeni przez świergot ptaków lub zaufaną osobę.
Można zaryzykować twierdzenie, że z twórczości trubadurów wywodzi się cała współczesna poezja europejska. Zastosowane przez prowansalskich poetów rozwiązania, zarówno w sferze treściowej i stylistycznej, jak i formalnej, wersyfikacyjnej, były powielane i rozwijane przez późniejszych autorów średniowiecznych[1]. W liryce trubadurów szczególnie bujnie rozwinęła się strofika[2].
Uczę się języka hebrajskiego. Tutaj go sobie utrwalam.
Zawartość tej strony pochodzi stąd.