Regionalizm – element językowy, cecha językowa (cecha wymowy, wyraz, forma wyrazowa, konstrukcja) właściwa dla mowy mieszkańców pewnego regionu[1], występująca poza odmianę literacką danego języka[2]. Synonimem terminu „regionalizm” jest „prowincjonalizm”[3], to drugie określenie jest jednak używane rzadko (bądź całkowicie nieużywane) ze względu na towarzyszące mu ujemne nacechowanie[4][5].
Regionalizmy są zwykle dobrze osadzone w tradycji regionu, używane od wielu dziesiątków lat i spotykają się z aprobatą normatywną[6]. Niektóre regionalizmy przenikają z czasem do języka ogólnego[7]. Zachowanie regionalizmów uchodzi za świadectwo bogactwa języka, sprzyjające jego różnorodności, a także za odzwierciedlenie historii i kultury danego regionu[8].
W polskiej normatywistyce czyni się rozróżnienie między cechami gwarowymi (dialektyzmami) a regionalizmami, czyli formami lokalnymi nieuznawanymi za odejście od kanonu języka ogólnopolskiego[9]. Termin „regionalizm” rezerwuje się dla środków językowych używanych przez ogół ludzi (w tym ludzi wykształconych[10]) z danego regionu. Środki te opisuje się przeważnie jako część normy użytkowej polszczyzny ogólnej, choć nie są w powszechnym obiegu na całym obszarze funkcjonowania języka[11][12]. Tak wąsko rozumiane regionalizmy odróżnia się od dialektyzmów, tj. wtrętów gwarowych[5] – cech właściwych dla gwar ludowych (nieakceptowanych przez wzorce języka literackiego[13][6]). Odgranicza się je również od tzw. błędów językowych, czyli wszelkich nienormatywnych elementów spotykanych w obiegu językowym, nienoszących znamion form lokalnych[14].
W szerszym ujęciu mianem regionalizmów określa się wszelkie właściwości językowe o ograniczonym zasięgu terytorialnym, w tym te pozbawione sankcji normatywnej[11] . Regionalizmy bywają także definiowane jako odrębności od języka literackiego[2].
Przykłady: cechą regionalną południowopolską jest artykulacja połączeń -nk- i -ng- zawsze z tylnojęzykowym dźwiękiem ŋ.: [okieŋko], [firaŋka], [baŋk], [balaŋga]. Na północy Polski (i w wymowie nienacechowanej) głoska ŋ, występuje przed k, g tylko w wyrazach obcych ([baŋk], [balaŋga)], choć i w tych wypadkach zdarza się wymowa z n (uchodząca za mniej poprawną: [bank], [balanga]); w wyrazach rodzimych słychać w tym regionie zawsze [nk]: [okienko], [firanka], [poranka]. Wymowa udźwięczniająca jest charakterystyczna dla południa i zachodu Polski, wymowa ubezdźwięczniająca – dla północy. W normie wzorcowej mieści się też wymawianie bądź niewymawianie dźwięcznego h, a także przedniojęzykowego ł. Dźwięczne h i przedniojęzykowe ł są charakterystyczne dla Kresów Wschodnich, ich brak – dla reszty kraju.
Są to różnice w słownictwie[16].
Przykłady: krakowskie bil – słonina, grysik – kasza manna, poznańskie pyry – ziemniaki, chabas – mięso, białostockie przynuka – zachęcanie do posiłku, kozytac – łaskotać, warszawskie schaboszczak, śląskie gruba – kopalnia. Najczęstsze spośród nich są regionalizmy semantyczne (inne lub dodatkowe znaczenie danego wyrazu). Przykłady: krakowskie drzewko – choinka, bańka – bombka na choinkę, poznańskie góra – strych, haczyk – pogrzebacz, białostockie gościniec – podarunek, mączka – miałki cukier, śląskie synek – chłopak.
Regionalizmy leksykalne dzielą się na[12]:
Są to różnice w formie wyrazów[16].
Przykłady: częste w polszczyźnie południowej formy czasowników z pominiętym elementem -na- (np. błysła, prysł, sięgła), częstsze także formy czasowników z zaimkiem się (wrócić się, słuchać się, pytać się), zakończone spółgłoską twardą formy 1. osoby Ip i 3. osoby Im (typu kapę, łapą), a także różnice w przypisywaniu rodzaju gramatycznego pewnym rzeczownikom, np. krakowskie ta magiel, ta litra, białostockie ta kartofla, ten kieszeń, ta piec.
Przykłady: białostockie podobny na kogoś, u mnie jest pytanie, poznańskie podobny komuś, szukać za czymś, co ja za to mogę?.
Uczę się języka hebrajskiego. Tutaj go sobie utrwalam.
Zawartość tej strony pochodzi stąd.