Tłum protestujących w Teheranie. | |
Państwo | |
---|---|
Miejsca wystąpień |
Teheran, Meszhed, Kahderidżan, Isfahan, Chomejniszahr, Kahriz Sang |
Początek wystąpień | |
Koniec wystąpień | |
Ofiary śmiertelne |
24 osoby |
Przyczyny wystąpień |
inflacja, bezrobocie i korupcja |
Charakter wystąpień |
Protesty w Iranie – antyrządowe protesty o charakterze społeczno-politycznym w Iranie, rozpoczęte 28 grudnia 2017 r.
14 lipca 2015 Iran zawarł międzynarodowe porozumienie z sześcioma mocarstwami: USA, Rosją, Wielką Brytanią, Francją, Chinami oraz Niemcami dotyczące jego programu nuklearnego[1].
Dzięki temu Iran uzyskał zniesienie większości sankcji, co miało stać się początkiem poprawy sytuacji gospodarczej. W efekcie w trakcie swojej pierwszej kadencji prezydent Hasan Rouhani zdołał zdusić hiperinflację i zmniejszyć bezrobocie, jednak poprawa sytuacji gospodarczej nie przełożyła się na poprawę poziomu życia przeciętnych Irańczyków, w szczególności młodych[2]. Podczas drugiej kadencji Rouhani w ramach kompromisu włączył do rządu reprezentantów konserwatystów, jednocześnie obnażając korupcję tej frakcji i ujawniając środki przeznaczane na instytucje religijne przez rządzącą kastę duchownych[2].
Do zamieszek dochodziło już od wiosny 2017 roku, protestowano wówczas przeciw prezydentowi Hasanowi Rouhaniemu i jego zbyt mało socjalnej polityce oraz niezrealizowaniu obietnic o powszechnym dobrobycie[3], dodatkowo w 2018 r. zmusiło rząd do przyjęcia budżetu oszczędnościowego, przewidującego podwyżki cen[2] i obniżone zasiłki dla bezrobotnych w celu sfinansowania zwiększonych wydatków na wojsko i dotacje dla religijnych fundacji gospodarczych[4].
Protesty zostały rozpoczęte 28 grudnia 2017 r. w Meszhedzie od demonstracji przeciwko bezrobociu, korupcji i inflacji[5], zorganizował je przegrany rywal prezydenta Rouhaniego, Ibrahim Raisi[2]. W trakcie protestów krytykowano także bogacących się duchownych oraz zagraniczne interwencje w Libanie, Syrii, Iraku i Jemenie. Bezpośrednią przyczyną wybuchu demonstracji były 40-procentowe podwyżki cen nabiału i drobiu[3]. Manifestacje od początku miały gwałtowny charakter, dochodziło do palenia samochodów i budynków oraz ataków na posterunki ochotników policji i wojska. Pomimo tego liczba ofiar była według władz mniejsza niż w 2009 r., co wskazuje na mniejszą liczebność demonstracji i wynika z większej ostrożności władz[4].
Z czasem obejmowały coraz większą część kraju i postulaty polityczne[5], krytykujące korupcję, przywileje kleru, arogancję władzy, zagraniczne interwencje wojskowe i polityczne[4], łącznie z likwidacją islamskiej republiki, odejściem najwyższego przywódcy Alego Chameneiego i przywróceniem monarchii[5]. W odróżnieniu od protestów z 2009 r., w zajściach z przełomu 2017 i 2018 r. brały głównie udział osoby pochodzące z prowincji i biedniejsze, przywódcami zgromadzeń nie byli też politycy ani działacze dotychczasowej liberalnej opozycji[3].
6 stycznia 2018 r. były prezydent Iranu Mahmud Ahmadineżad został aresztowany za podburzanie do zamieszek i osadzony w areszcie domowym, gdyż wielu demonstrantów to jego zwolennicy, którzy utracili zabezpieczenia socjalne wprowadzone za prezydentury Ahmadineżada[3].
7 stycznia 2018 r. sekretarz Rady ds. Ustalania Celowości Mohsen Rezaji oskarżył Kurdystan, Arabię Saudyjską i USA o inspirację protestów[3].
Uczę się języka hebrajskiego. Tutaj go sobie utrwalam.
Zawartość tej strony pochodzi stąd.