Była córką inżyniera Adama Nowiny Boznańskiego i Francuzki Eugenii de Mondain[1]. Ojciec Boznańskiej ukończył wiedeńską politechnikę, matka interesowała się sztuką, sama rysowała[1]. Olga miała siostrę Izabellę Antoninę Ewelinę.
Olga Boznańska swoją przygodę z rysunkiem zaczęła w wieku 6 lat[2], pierwszych lekcji rysunku udzielała jej matka[3]. Malarstwa uczyła się u Antoniego Adama Piotrowskiego, Kazimierza Pochwalskiego, a następnie na Kursach Malarskich imienia Adriana Baranieckiego. W 1886 wyjechała kontynuować naukę w Monachium. Jako kobieta nie miała wstępu do Akademii Sztuk Pięknych, kształciła się więc w prywatnych, monachijskich szkołach Karla Kricheldorfa i Wilhelma Dürra. W 1892 umarła jej matka.
W 1896 zrezygnowała z nauczycieli i wynajęła własną pracownię. W tym samym roku po raz pierwszy wystawiła w Paryżu swój obraz[4]. W tym czasie zaczęła wystawiać swoje prace w Monachium, Warszawie, Berlinie, Wiedniu. Dwa lata później nadeszły pierwsze sukcesy. Za Portret malarza Pawła Nauena otrzymała z rąk arcyksięcia Karola Ludwika w Wiedniu złoty medal, a w Londynie za Portret miss Mary Breme – wyróżnienie. W 1896 jury paryskiego Société des Beaux-Arts przyjęło na wystawę jej obraz. Po tych sukcesach dostała propozycję objęcia katedry malarstwa na wydziale kobiet w krakowskiej Szkole Sztuk Pięknych, którą odrzuciła.
W 1898 przeprowadziła się do Paryża. W tym też roku została członkiem Towarzystwa Artystów Polskich „Sztuka”. W tym samym roku urządziła pierwszą indywidualną wystawę[5]. W 1900 na wystawie w New Gallery w Londynie dostała złoty medal. Na Wystawie Światowej w Paryżu otrzymała wyróżnienie. Tego samego roku doszło do zerwania jej długoletniego narzeczeństwa z malarzem Józefem Czajkowskim. W 1901 po raz pierwszy wystawiała w Pittsburghu. Rząd francuski zakupił jej Bretonkę i Portret panny Dygat do państwowych zbiorów sztuki. Została członkiem Société Nationale des Beaux Arts. Uczyła w Académie de la Grande Chaumière.
W 1906 umarł jej ojciec. Rok później Carnegie Institute w Pittsburghu przyznał jej srebrny medal. W 1912 na wystawie w Pittsburghu, wraz z Claude’em Monetem i Augustem Renoirem, reprezentowała Francję. W Amsterdamie na międzynarodowej wystawie zdobyła srebrny medal. W 1914 warszawska Szkoła Sztuk Pięknych zaproponowała jej stanowisko profesora. W 1923 ponownie reprezentowała szkołę francuską w Pittsburghu wśród takich artystów jak Pierre Bonnard czy Maurice Denis.
Jej sława powoli malała. Miała coraz mniej zamówień na portrety, głównym źródłem utrzymania stał się dla niej czynsz z krakowskiej kamienicy. W 1932 po raz ostatni przyjechała do Krakowa. W 1934 otrzymała nagrodę m. st. Warszawy za sztukę plastyczną[6]. W 1937 na Wystawie Światowej w Paryżu otrzymała Grand Prix. Na weneckim Biennale w 1938 sprzedała pięć obrazów, w tym Portret pani Dygatowej, który zakupił król włoski. Był to jej ostatni sukces. Dwa lata później umarła[7]. Boznańska została pochowana na cmentarzu Les Champeaux w Montmorency pod Paryżem.
Była portrecistką, w każdym razie to portrety przyniosły jej największą sławę. Malowała głównie w pracowni. Częstym motywem jej obrazów są wnętrza pracowni lub widoki z okna.
Farbę kładła małymi dotknięciami pędzla i czekała, aż podeschnie. Metoda ta gwarantowała, że jej paleta nie będzie sprawiała wrażenia „brudnej” (mimo używania odcieni szarości i ciemnych brązów). Już w okresie pobytu w Monachium zrezygnowała z pokrywania gotowych obrazów werniksem. Z czasem coraz częściej zamiast na płótnie, malowała na lekko zagruntowanej tekturze, dzięki czemu uzyskiwała matowość, która pozwalała jej na wyrafinowane efekty kolorystyczne.
Boznańska a impresjonizm
Błędem jest łączenie Boznańskiej z impresjonizmem. Często stosowała barwy lokalne i czerń, kolory odrzucane przez impresjonistów. Różnił ją też stosunek do natury. Zmysłowy zachwyt powierzchnią zjawisk w świetle leżący u podstaw impresjonizmu zastępowała w swych portretach wnikliwą analizą psychologiczną i dążeniem do silnej ekspresji[8].
Stosowana przez nią zasnuta mgłą paleta ma niewiele wspólnego z feerią barw typowych dla Moneta, van Gogha czy Renoira. Podczas gdy impresjoniści opuszczali pracownie i badali wpływ światła słonecznego na kolor, Boznańska niemal nigdy nie malowała w plenerze. Nie traktowała też (jak impresjoniści) postaci ludzkich jako elementu krajobrazu lub każdego innego motywu malarskiego. Koncentrowała się na portrecie psychologicznym, odzwierciedlającym wewnętrzną prawdę o portretowanej postaci, a nie ulotną chwilę lub iskrzącą plamę barwną. W jej obrazach światło żyje własnym życiem i nie jest uzależnione od pogody czy pory dnia[9].
Około 1900 r. miała już ukształtowany własny styl. W jej malarstwie dominował walor, gra tonów i półtonów, nadających obrazom specyficzną mglistość i tajemniczość. Ówcześni krytycy paryscy słusznie więc nie dopatrywali się związku Boznańskiej z impresjonizmem[10]. Sama artystka zapytana kiedyś o swoją zależność od impresjonizmu uznała takie pytanie za absurdalne: „Ja i impresjonizm?”[11].
W Krakowie Boznańska mieszkała w domu przy ul. Piłsudskiego 21 (kiedyś Wolska 21), w którym miała własną pracownię. Dom został wybudowany przez jej ojca. Po jego śmierci dom przypadł Oldze i Izabeli. Na budynku znajduje się tablica pamiątkowa wykonana przez rzeźbiarza, pracownika Wydziału Form Przemysłowych Tadeusza Banasia w 2000 roku w 135 rocznicę urodzin artystki i 60 rocznicę jej śmierci. Swoją część budynku w testamencie Olga zapisała Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie (część budynku należąca do Izy Boznańskiej przypadła Gminie Kraków).
↑AngelikaA.KuźniakAngelikaA., Boznańska : non finito, wyd. pierwsze, Kraków 2019, ISBN 978-83-08-06808-3, OCLC 1137263613 [dostęp 2022-06-08].brak strony (książka)
↑UrszulaU.Kozakowska-ZauchaUrszulaU., BeataB.KowalczykBeataB., Boznańska : malarstwo = painting, wyd. pierwsze =, Olszanica 2018, ISBN 978-83-7576-373-7, OCLC 1104120248 [dostęp 2022-04-29].brak strony (książka)
↑M.P. z 1938 r. nr 258, poz. 592 „za zasługi na polu sztuki”.
↑Order Odrodzenia Polski. Trzechlecie pierwszej kapituły 1921–1924. Warszawa: Prezydium Rady Ministrów, 1926, s. 22.
↑M.P. z 1936 r. nr 261, poz. 460 „za wybitne zasługi dla polskiej sztuki w ogóle”.
↑Praca zbiorowa pod redakcją Grażyny Kieniewiczowej i AlinyP.G.K.A.SokołowskiejPraca zbiorowa pod redakcją Grażyny Kieniewiczowej i AlinyP.G.K.A., Od Agrykoli do Żywnego. Mały słownik patronów ulic warszawskich, Warszawa: Ludowa Spółdzielnia Wydawnicza, 1968, s. 27-28.