Futrzarstwo – gałąź gospodarki, obejmująca pozyskiwanie skór futerkowych ze zwierząt futerkowych, upolowanych lub hodowanych, ocenę tych skór, obrót zakonserwowanymi skórami, wyprawianie futer i ich uszlachetnienie. Terminem tym w potocznym rozumieniu określane bywa także konfekcjonowanie futer na odzież i galanterię skórzaną (kuśnierstwo). Przedmiotem oceny, skupu i obrotu handlowego są skóry surowe konserwowane, tzn. poddane po oczyszczeniu z resztek mięsa i tłuszczu (mizdra), odpowiedniemu wysuszaniu, przetarciu w trocinach (dębowych, bukowych) lub soleniu. Ocena i klasyfikacja skór futerkowych ze względu na:
Skórki wiązane są po przesortowaniu, tzw. loty (np. norek po 100-120 sztuk, lisów po 20-25 sztuk), zakupowane są na pokrywanie potrzeb krajowych i na eksport. Obrót handlowy skupia się międzynarodowych targach, tzw. aukcjach futrzarskich, organizowanych raz lub dwa razy do roku w Nowym Jorku, Londynie, Helsinkach, Petersburgu, Lipsku, Sztokholmie, Oslo i w innych miastach. Dystrybucja odbywa się według ustalonego planu, na rzecz zakładów pracy oraz instytucji handlowych. Zakupione partie skór przekazywane są do dalszej obróbki, tzn. wyprawiania, barwienia oraz obróbki maszynowej (strzyżenie, czesanie, epilowanie i inne). Człowiek zaczął wcześniej używać na okrycia przed zimnem futer, niż tkanin, toteż pozyskiwanie skór futerkowych, ich wyprawianie oraz handel skórami sięga czasów starożytnych[1].
Zwierzęta, z których najczęściej pozyskuje się futra to:
W Królestwie Polskim w XVI wieku handel skórami futerkowymi koncentrował się w Poznaniu[2]. Polska w XVIII wieku prowadziła handel futrami z miastami hanzeatyckimi, głównie z Lubeką[potrzebny przypis], a dawni cechowi kuśnierze zajmowali się nie tylko szyciem futer, ale także wyprawianiem skór.
W 2015 roku eksport z Polski skór futerkowych surowych i garbowanych wyniósł ponad 1,6 mld zł[3], a cała branża wygenerowała ponad 2 mld zł dla budżetu, dając 50 tys. miejsc pracy[4], natomiast według ZUS liczba miejsc pracy wynosi poniżej 1000[5]. Krajowa produkcja skór futerkowych w 2015 wyniosła ok. 10 mln szt. Polska jest drugim w Europie, po Danii, producentem naturalnych skór zwierząt futerkowych i trzecim na świecie[6].
Większość skór, które jest używane w futrzarstwie pochodzi od zwierząt futerkowych utrzymywanych w hodowli fermowej[1].
Państwo | Liczba ferm zwierząt futerkowych[7] |
---|---|
Belgia | 17 |
Bułgaria | 3 |
Chorwacja | 17 |
Czechy | 9 |
Dania | 1518 |
Estonia | 41 |
Francja | 14 |
Finlandia | 960 |
Grecja | 100 |
Islandia | 32 |
Irlandia | 3 |
Litwa | 305 |
Łotwa | 14 |
Norwegia | 280 |
Polska | 713 |
Rumunia | 153 |
Serbia | 300 |
Słowacja | 1 |
Szwecja | 85 |
Hiszpania | 51 |
Holandia | 160 |
Węgry | 195 |
Włochy | 27 |
Kampanie antyfutrzarskie organizowane są na całym świecie, m.in. przez takie organizacje jak: PETA, czy fundacja Viva!. Mają one na celu zaprzestanie zabijaniu zwierząt na futra. Wiele znanych osobistości, takich jak Pamela Anderson, Kim Basinger, Stella McCartney, Sharon Osbourne, Sophie Ellis-Bextor, Jarosław Kaczyński, Zbigniew Zamachowski, Marcin Daniec popierają antyfutrzarskie kampanie[8].
Polska: w 2011 roku Koalicja dla Zwierząt, porozumienie kilkudziesięciu organizacji pro-zwierzęcych, złożyła w Sejmie projekt nowej ustawy o ochronie zwierząt, w którym ujęty został również zakaz chowu zwierząt futerkowych na futra (z okresem karencji). Projekt został złożony jako tzw. inicjatywa ludowa po zebraniu 224 736 podpisów[9]. W lutym 2012 roku protestem pod Krajowym Pokazem Skór Futerkowych, rozpoczęła działalność Koalicja na Rzecz Zakazu Hodowli Zwierząt Futerkowych w Polsce[10].
W lutym 2016 r. grupa posłów partii Nowoczesna złożyła poselski projekt ustawy, który miał m.in. zabronić hodowli zwierząt futerkowych[11]. Wywołało to falę krytyki[12]. Miesiąc później wycofano cały projekt ustawy[13].
W 2020 roku uchwalono w Sejmie taki zakaz[14] lecz po wniesieniu poprawek przez Senat pracę nad zakazem hodowli zwierząt na futro porzucono.[15]
W październiku 2021 r. Małgorzata Tracz z partii Zieloni zapowiedziała złożenie w Sejmie do końca listopada projektu zakazu hodowli zwierząt na futra.[16]
Raport Najwyższej Izby Kontroli z 2011 roku, dotyczący działania 23 ferm zwierząt futerkowych w latach 2009–2010 na terenie województwa wielkopolskiego wskazuje na nierzetelność sprawowanego Nadzoru Weterynaryjnego. Według raportu w 87% sprawdzonych ferm nie przestrzegano wymagań dotyczących ochrony środowiska, natomiast w blisko połowie ferm działalność hodowlana była prowadzona w obiektach nielegalnie wybudowanych lub użytkowanych[17]. Kolejny raport NIK z 2014 roku wykazał poprawę nad kontrolami ferm przemysłowych. W okresie 2011-2013 przeprowadzono przez Inspekcje Weterynaryjną kontrolę na prawie wszystkich legalnie działających fermach zwierząt futerkowych w Polsce[18].
Uczę się języka hebrajskiego. Tutaj go sobie utrwalam.
Zawartość tej strony pochodzi stąd.