Fioletowy trójkąt (niem. Lila Winkel) – jeden z symboli systemu oznakowania więźniów w niemieckich nazistowskich obozach koncentracyjnych, był używany w III Rzeszy do oznaczania uwięzionych Świadków Jehowy. Byli jedyną grupą chrześcijan, którą oznaczano tym specjalnym symbolem[1]. Przyjmuje się, że fioletowym trójkątem oznaczono przeszło 4000 osób, spośród których blisko jedna trzecia pochodziła spoza Niemiec.
Naziści przeciwni różnym mniejszościom religijnym w szczególny sposób odnosili się do Świadków Jehowy, którzy stali się przedmiotem intensywnych prześladowań i masowych uwięzień. W związku z tym nadano im osobny symbol oraz zaliczono do odrębnej kategorii więźniów oznaczanej jako IBV. Symbol ten miał być piętnem i powodem do wstydu.
Świadkowie Jehowy w III Rzeszy i na terenach przez nią okupowanych byli represjonowani głównie z powodu prowadzenia działalności na rzecz IBV (od Internationale Bibelforscher-Vereinigung – oficjalnej nazwy korporacji reprezentującej Świadków Jehowy w Niemczech w tamtym czasie), prowadzenia działalności kaznodziejskiej, odmowy pełnienia służby wojskowej, odmowy używania niemieckiego pozdrowienia – Heil Hitler[2]. Z tego względu już w 1933 roku spotykały ich liczne represje. Pierwsze udokumentowane przypadki umieszczania Świadków Jehowy w obozach koncentracyjnych miały miejsce wiosną 1933 roku (m.in. w KZ Osthofen[3]. Do wiosny 1934 roku aresztowano około tysiąca Świadków Jehowy. Pierwszym potwierdzonym więźniem osadzonym w obozie koncentracyjnym przydzielonym do kategorii IBV była Anna Seifert deportowana do KL Moringen 9 stycznia 1935 roku. Natomiast w KL Dachau pierwsi Świadkowie Jehowy zostali osadzeni w maju 1935 roku[4].
W obozach koncentracyjnych początkowo Świadkowie Jehowy oznaczani byli niebieskim symbolem, a w roku 1937 otrzymali oznakowanie fioletowym trójkątem[a][5][6][7]. Przed II wojną światową Świadkowie Jehowy stanowili od 5 do 10% ogółu więźniów, a w niektórych obozach koncentracyjnych przez jakiś czas byli nawet największą grupą więźniarską. Świadkowie Jehowy byli jedyną grupą więźniów narodowości niemieckiej, którzy mogli wyjść na wolność po podpisaniu w dowolnej chwili deklaracji o wyrzeczeniu się wiary. Mimo silnej presji, osadzeni uważali prześladowania za próbę wiary. W obozach znęcano się nad nimi, poniżano, bito, kuszono i zabijano. Od roku 1942 sytuacja Świadków Jehowy w obozach się polepszyła, zaczęli być wyznaczani do prac w charakterze służby domowej u esesmanów należących do załóg obozów. Wynikało to z postawy Świadków Jehowy, którzy ani nie byli groźni dla nazistów, ani nie podejmowali prób ucieczki. Siła ich wiary robiła na nazistach tak duże wrażenie, że Heinrich Himmler i Theodor Eicke przy wielu okazjach stawiali ich „fanatyczną postawę” za wzór[8][9].
Świadkowie Jehowy – początkowo z terenu Niemiec, Austrii, a później również z Polski, Holandii, Belgii, Francji, Czechosłowacji, ZSRR i obecnej Słowenii – byli jednymi z pierwszych osadzanych w obozach koncentracyjnych, wszędzie stanowiąc małą, ale charakterystyczną grupę. W czasie pobytu w obozach starali się przestrzegać wszystkich chrześcijańskich zasad życia zgodnie z ich opartymi na Biblii wierzeniami[4][10][11]. Ostatnia fala masowych aresztowań Świadków Jehowy miała miejsce w 1944 roku[12].
Fioletowy trójkąt był jednym z symboli systemu oznakowania więźniów w niemieckich nazistowskich obozach koncentracyjnych[13]. Był używany w III Rzeszy do oznaczania osadzonych w obozach Świadków Jehowy[b][14]. W zamierzeniu nazistów fioletowy trójkąt miał być piętnem i powodem do wstydu. Jednak dla Świadków Jehowy ten symbol stał się zarówno ważnym znakiem rozpoznawczym jak też wyróżnikiem ich wiary. Dzięki niemu Świadkowie szybko siebie rozpoznawali, a więźniom dawał poczucie przynależności do grupy. Graficzny znak jakim był fioletowy trójkąt wykraczał poza granice narodowościowe i etniczne, dlatego bez względu na istniejące różnice językowe lub kulturowe akceptowano poszczególnych więźniów różnych narodowości i dbano o siebie nawzajem[15]. Po II wojnie światowej znak fioletowego trójkąta stał się symbolem upamiętniania Świadków Jehowy jako ofiar holocaustu[16][17].
Przyjmuje się, że fioletowym trójkątem oznaczono przeszło 4000 Świadków Jehowy[18], wśród których blisko jedna trzecia pochodziła spoza Niemiec[19]. Łącznie w okresie III Rzeszy do obozów skierowano około 6000 Świadków Jehowy z Niemiec i innych krajów[20]. Jednakże nie wszyscy Świadkowie Jehowy zostali oznaczeni fioletowym trójkątem. Dla przykładu w KL Auschwitz-Birkenau fioletowym trójkątem oznaczono co najmniej 138 Świadków Jehowy spośród ponad 400 osadzonych. Pozostałą grupę zaliczono do innych kategorii więźniarskich i oznaczono innymi winklami. Wiadomo jednak, że więźniowie ci byli Świadkami Jehowy, a ich uwięzienie w większości przypadków miało ścisły związek z zachowaniem i postawą wynikającą z przekonań religijnych tej grupy[21].
W niektórych wypadkach Świadkowie Jehowy oznaczeni np. czerwonym trójkątem kwalifikującym ich do więźniów politycznych występowali do władz obozowych o zmianę kategorii więźniarskiej, do której zostali przydzieleni. Prośby te uwzględniono tylko sporadycznie[22].
Podczas kongresów pod hasłem „Weselące się narody” zorganizowanych przez Świadków Jehowy w 1946 roku, ich uczestnicy nosili plakietki dla delegatów w kształcie fioletowego trójkąta wzorowane na oznakowaniu Świadków Jehowy w obozach koncentracyjnych. Miały one na celu przypomnienie prześladowań jakie członkowie tej grupy religijnej przeszli pod rządami nazistów. W Polsce takie plakietki nosiło przeszło 7000 uczestników ogólnokrajowego kongresu pod hasłem „Chwalcie Jehowę wszystkie narody”, który się odbył 25 i 26 maja 1947 roku w Krakowie[23] oraz uczestnicy kongresów, które odbyły się w tym samym roku m.in. w Sopocie i Warszawie, a w 1948 roku w Chrzanowie[24][25].
Opisując postawę tej grupy religijnej Anna Pawełczyńska stwierdziła: „W skali ogromnej społeczności Oświęcimia Badacze Pisma Świętego (Świadkowie Jehowy) stanowią maleńką, niepozorną grupkę (…). Ich kolor winkla zaznaczał się w obozie w sposób tak wyraźny, że mała liczba nie oddaje faktycznej siły tej grupy. Była to grupa więźniów – stanowiąca zwartą siłę ideologiczną, która wygrała swą walkę z hitleryzmem”. Natomiast historyk Henry Friedlander oświadczył: „Świadków nie zaliczano do więźniów politycznych ani oczywiście do kryminalistów. Stanowili odrębną kategorię, oznaczoną fioletowym trójkątem. Byli prześladowani, zatrzymywani, a następnie osadzani w obozach za swoje przekonania religijne. Pod tym względem zajmowali wyjątkową pozycję w obozach koncentracyjnych. Fioletowy trójkąt odnosił się zatem tylko do Świadków Jehowy, a nie do wszystkich więźniów opozycji religijnej – na przykład katoliccy duchowni nosili w obozach czerwony trójkąt więźniów politycznych”[4]. Niemiecki historyk dr Henrik Eberle podsumował: „Na tle milionów ofiar nazistowskiego reżimu liczba ta [ofiar spośród Świadków Jehowy] wydaje się znikoma. Mimo to stanowi świadectwo zbiorowej i bezkompromisowej niezłomności, która zasługuje na szacunek”[26]. Profesor Christine King, napisała: „Im bardziej byli uciskani, tym mocniej zwierali szeregi, a ich opór nabierał twardości diamentu”[4].
Od maja 1995 roku do kwietnia 1996 roku wystawę „Relacja Świadków” pokazano w 42 miastach Francji oraz w miastach Belgii i Szwajcarii[27]. 6 listopada 1996 roku w muzeum byłego obozu koncentracyjnego Ravensbrück odbyła się wystawa i premiera filmu „Niezłomni w obliczu prześladowań – Świadkowie Jehowy a hitleryzm”. W ciągu dwóch lat urządzono 331 publicznych projekcji tego filmu, na które przybyło około 269 tysięcy osób. 27 stycznia 1998 roku, w czasie corocznego upamiętnienia dnia ofiar nazizmu, Muzeum Pamięci w obozie KL Sachsenhausen dedykowało ten dzień ofiarom spośród więźniów, będących Świadkami Jehowy. W roku 1998 i 2002 Świadkowie Jehowy zorganizowali wystawy „Fioletowe trójkąty – zapomniane ofiary nazizmu”, które były prezentowane we wszystkich Muzeach Pamięci byłych obozów koncentracyjnych na terenie Niemiec i Austrii oraz w innych muzeach i instytucjach edukacyjnych w Europie (Austria, Dania, Niemcy, Szwecja)[16][16].
18 września 1999 roku Brandenburska Fundacja Miejsc Pamięci upamiętniła ponad 890 Świadków Jehowy więzionych w Sachsenhausen tablicą pamiątkową, która została umieszczona na zewnętrznej ścianie dawnego obozu koncentracyjnego. Dodatkowo, odsłonięto kamień pamiątkowy upamiętniający śmierć Augusta Dickmanna. Na znajdującej się na kamieniu tablicy znalazły się słowa: Ku Pamięci Augusta Dickmanna (ur. w 1910 r.), będącego Świadkiem Jehowy, zastrzelonego przez SS podczas publicznej egzekucji dn. 15 września 1939 r.[28][29].
W roku 2000 objazdową wystawę „Fioletowe trójkąty” prezentowano również w Brazylii[30]. 9 maja 2002 roku na terenie KL Buchenwald odsłonięto tablicę upamiętniającą Świadków Jehowy, którzy cierpieli w tamtejszym hitlerowskich obozie koncentracyjnym. 13 kwietnia 2014 roku na terenie byłego obozu koncentracyjnego Mauthausen-Gusen odsłonięto tablicę w kształcie trójkąta upamiętniającą około 450 Świadków Jehowy uwięzionych w tym obozie[31][32][33].
W latach 2004–2006 Świadkowie Jehowy w Polsce zorganizowali wystawę „Więzieni za wiarę – Świadkowie Jehowy a hitleryzm”. Prezentacja odbyła się w byłych obozach koncentracyjnych Auschwitz-Birkenau, Stutthof, Lublin, Gross-Rosen, obozie karno-śledczym w Żabikowie i innych miejscach[34][35]. Od kwietnia 1993 roku stała wystawa poświęcona Świadkom Jehowy w czasie nazizmu prezentowana jest w United States Holocaust Memorial Museum[36].
Uczę się języka hebrajskiego. Tutaj go sobie utrwalam.
Zawartość tej strony pochodzi stąd.