ResponseEve, a responsive template by SiGa

Na stronie dyskusji artykułu rozmawiamy wyłącznie o treści artykułu i jego ewentualnej poprawie (np. o doborze źródeł). Przed zabraniem głosu zapoznaj się z zasadami. Niniejsza strona nie jest miejscem na dyskusję na temat filozofii czasu i przestrzeni, w szczególności nie służy do prezentowania własnych przemyśleń ani hipotez nt. czasu czy jego definicji. Do tego polecamy recenzowane czasopisma branżowe. Edycje nie spełniające tych warunków będą usuwane.

Witam zainteresowanych nowelizacją poglądu na istotę czasu. Obecna definicja CZASU jest absolutnie nie do przyjęcia, nie może być to tak że do wyjaśninia pojęcia posługujemy się pojęciem jeszcze nie zdefiniowanym. Fragment zamieszczony poniżej powinien zostać przeredagowany :

(Ten artykuł dotyczy pojęcia czasu jako wielkość służącej do chronologicznego szeregowania zdarzeń ... Czas – jedno z podstawowych pojęć filozoficznych, wielkość fizyczna określająca kolejność zdarzeń oraz odstępy czasowe między zdarzeniami. Czas może być rozumiany jako: chwila, punkt czasowy, odcinek czasu, trwanie, zbiór wszystkich punktów i okresów czasowych.)

Moje uwagi : 1. czas nie służy do szeregowania zdarzeń,robi to chronologia lub zapis historii; 2. czas nie jest pojęciem filozoficznym, jest pojęciem o wartości fizycznej; 3. czas nie określa kolejności, określa ją rejestr; 4. czas nie może określać odstępów czasowych bo nie wiadomo jeszcze czym jest czas; 5. czas nie może być rozumiany jako punkt czasowy ani odcinek czasu a już tym bardziej jako zbiór punktów i okresów czasowych - skoro nie zostało wyjaśnione czym jest czas.

Powyższe zastrzeżenia być może wyjaśni odmienne rozumienie istoty czasu według następującej definicji :

CZAS - to rodzaj energi odpowiedzialnej za przestrzeń świata materialnego (tak objętość jak i gęstość). Podstawową dla materii jednostką czasu jest porcja energii w odstępie pomiędzy jej bytem i niebytem - pojęcie odstęp oznacza w tym przypadku zarówno odległość jak i częstotliwość. (prawa autorskie - mgr inż Zbigniew Gliński)

--Zbigniew Gliński (dyskusja) 00:11, 7 maj 2008 (CEST)[odpowiedz]

Zaproponowany sposób pojmowania czasu jako postaci energii w zdecydowany sposób odbije się na rozwoju nauki, otworzy nowe wrota dla ewolucji myśli współczesnej cywilizacji. Takie ujęcie czasu pozwala na wyjaśnienie czym jest grawitacja, jak należy pojmować materię, w jaki sposób należy rozumieć płaskość wszechświata, jak wyglądać powinien schemat przestrzeni materii i tuneli czasoprzestrzennych, czym podyktowany jest ruch ciał niebieskich, czym jest jądro Ziemi i dlaczego ono obraca się z odmienną prędkością od skorupy, a w konsekwencji przyczynić sie do udostępnienia cywilizacji nowego rodzaju energii oraz nowych możliwości przemieszczania się we wszechświecie, poznawania innych wymiarów materii, nie wspominając o sposobności wydłużenia naszego życia dziesięciokrotnie.

Hipoteza energetycznej postaci czasu, znajduje odzwierciedlenie w obserwowanych zjawiskach fizycznych i uzasadnia taki a nie inny ich przebieg - wyjaśnia dlaczego tak ukształtowany jest nasz materialny świat, potwierdza słuszność poglądu Alberta Einsteina na zakrzywienie czasoprzestrzeni a poprzez to na bezgrawitacyjne oddziaływania pomiędzy Słońcem i planetami oraz wyjaśnia w jaki sposób utrzymywane są one na orbitach w układach słonecznych, w jaki sposób układy słoneczne utrzymują więź z centrum galaktyki.

Rozwinięcie całego spektrum zależności pochodnych od nowego spojrzenia na czas daje sposobność wykazania inwencji wielu naukowcom , a o ile hipoteza zostanie przyjęta przychylnie mają szanse spełnić się proroctwa na temat roli jaką nasz kraj ma do odegrania na arenie międzynarodowej. Wszystko będzie zależało determinacji wydawcy Wikipedii dla zachowania proponowanej definicji odmiennego pojmowania czasu. Od dwóch miesięcy toczy się dyskusja na stronie dyskusyjnego forum zjawisk niewyjaśnionych Strefy NDW (http://www.ndw.v.pl/glowna.php), zapraszam do zabrania głosu w sprawie hipotezy oraz w temacie "Definicja Czasu" w dyskusji trwającej pod adresem (http://www.ndw.v.pl/forum/zobacz_artykul.php?id_artykulu=13776). Zbigniew Gliński

Czy można by przyjąć, że "czas" to zauważalna wielkość względna zależna od szybkości zmian układu odniesienia. Szybkosć upływu czasu zależy od szybkości ruchu badanego obiektu i od sił grawitacji działających na obiekt. zielony smok

Ja wolę przyjąć, że czas jako taki nieistnieje. A jeśli iastnieje, to jest przypisany danemu podmiotowi i ma charakter lokalny.

"Życie ludzi zamieszkujących wysokie Andy będzie trwało o kilka sekund krócej niż życie ludzi na wybrzeżu Australii."

Co takiego?!! Cóż to za bzdura! Zaczynam wątpić w wiarygodność Wikipedii..

Proszę to poprawić.

89.76.212.111 (dyskusja) 08:51, 6 gru 2008 (CET)[odpowiedz]

Dlaczego bzdura..!?! Autor wpisu nawet nie raczył wyjaśnić, dlaczego uważa ww. fragment za bzdurę, a ośmiela się kasować wpis. Oczywiście zamiast "paru sekund" powinno być (co najwyżej) "parę milisekund", ponieważ w warunkach ziemskiej grawitacji jest to proces (niemal) niezauważalny (jednak dający się zaobserwować za pomocą superczułych instrumentów pomiarowych). Przykład z Andami i Australią jest moim zdaniem dobry, gdyż ukazuje pewne zjawisko fizyczne, jakim jest względność czasu (różnice w upływie czasu dla obiektu A i B zależą od zakrzywienia czasoprzestrzeni, czyli m. in. wpływu grawitacji (w wysokich górach przyciąganie ziemskie jest minimalnie mniejsze niż na wybrzeżu Australii; dzięki temu mieszkaniec np. Andów, "straci" - powiedzmy - milisekundę względem mieszkańca Australii; w każdym razie będzie to niezerowa wartość). Innym przykładem działania zjawiska dylatacji czasu jest sytuacja, kiedy hipotetyczny obiekt porusza się z prędkością bliską prędkości światła - wtedy czas płynie dla niego wolniej. Żeby nie ośmieszać się, radzę zajrzeć do hasła "dylatacja czasu" lub wrócić do szkoły średniej. Niniejszym postuluję o przywrócenie usuniętego fragmentu, gdyż dobrze ilustruje proces zjawiska względności czasu.

"Jeżeli znajdujemy się na powierzchni Ziemi i mija nas przyjaciel w statku kosmicznym poruszającym się z prędkością zbliżoną do prędkości światła, wydaje nam się, że jego zegar chodzi wolniej od naszego (dylatacja czasu)"

Według mnie powyższe zdanie nie jest do końca poprawnie sformułowane. Dylatacja czasu przy połowie prędkości światła spowoduje różnice w czasie wynoszącą 15%, czyli zdecydowanie zauważalną dla obserwatora. Każda minuta zaobserwowana u drugiej osoby będzie różniła się o 9 sekund od naszej. Jeżeli przyjmiemy, że będzie to prędkość 50% prędkości światła pomniejszona jeszcze o jakiś mały ułamek to trudno powiedzieć, że jest ona zbliżona do prędkości światła. Będzie ona bardziej zbliżona do zera niż do prędkości światła a dylatacja czasu nadal będzie zauważalna. Zwrot "prędkością zbliżoną do prędkości światła" powinien być zastąpiony np. "z dużą prędkością (co najmniej kilkadziesiąt procent prędkości światła)". Podobne sformułowanie znajduje się również w haśle "Dylatacja czasu".

Przemysław Bolisęga