Cato Maior de Senectute (pol. Katon Starszy o starości, skr. O starości) – traktat filozoficzny w formie dialogu, praca Marka Tuliusza Cycerona napisana około 45–44 roku p.n.e. Jest prawdopodobnie najczęściej czytaną i najbardziej lubianą pracą autora[1].

Geneza

Praca, oparta na osobistych doświadczeniach Cycerona, ma formę konsolacji – pocieszenia, w którym autor podjął się trudu przekonania siebie i czytelników o tym, że starość nie jest ani złym, ani strasznym okresem w życiu człowieka. Michel de Montaigne przeczytawszy traktat stwierdził, że ma apetyt na to, by się zestarzeć. Starość ma według Cycerona być okresem nowych możliwości, dobrem nadającym starszemu człowiekowi i jego egzystencji wymiar pełnego godności trwania pośród zmieniającej się i płynnej rzeczywistości. Dzieło przynosi ważną refleksję nad egzystencjalnym sensem starości[1].

Cyceron, rozpoczynając pracę nad traktatem, miał 62 lata i według norm ówczesnego świata był już starcem. Zawarte w dziele myśli autor adresował do Tytusa Pomponiusza Attyka, serdecznego swego przyjaciela, liczącego wówczas 65 lat. Cyceron zbliżał się do 63. roku życia – uważanego w realiach rzymskich, w myśl teorii astrologicznych, za bardzo niebezpieczny i pełen rozmaitych kryzysów, co dotyczyło zresztą każdego co siódmego roku życia, ale w tym wieku zagrożenie jeszcze się potęgowało. Dodatkowo za pechowe uchodziły periody podzielne przez 21[1].

Cyceron, przed napisaniem swojego dzieła, zapoznał się szczegółowo z poglądami Greków na zagadnienia starości, m.in. być może z pracami Aristona z Keos. Wpływ myśli greckiej był w tym wypadku znaczny, ale nie decydujący, ponieważ na kształt dzieła wpłynęła też rzymska tradycja, dyktująca tok argumentacyjny, a także ożywienie postaci historycznych, będących uczestnikami dialogu filozoficznego, który Cyceron wybrał jako formę traktatu. Twórcą tej odmiany był Heraklides z Pontu[1].

2
Marek Porcjusz Katon – główna postać
3
Scypion Afrykański Młodszy – rozmówca Katona

Struktura

Głównym rozmówcą w dziele jest Katon Starszy, uosabiający obyczaje przodków i bezkompromisową obronę tradycyjnych rzymskich wartości. Jego interlokutorzy to Scypion Afrykański Młodszy i Gajusz Leliusz, którzy uczestniczą w rozmowie do ósmego paragrafu, a potem Katon już ich nie dopuszcza do głosu. Prowadzi monolog, jednak odwołuje się do zdania swych towarzyszy, dobierając przykłady dopasowane do ich mentalności oraz zainteresowań. Całość osadzona jest w czasach na długo przed epoką Cycerona – rozmowa toczy się za konsulatu Tytusa Kwinkcjusza Flamininusa i Maniusza Acyliusza Glabriona, a więc w pierwszej połowie II wieku p.n.e.[1]

Cyceron był zafascynowany postacią Katona Starszego – starca (84 lata w traktacie), bez obaw przypatrującego się rychło nadchodzącej śmierci. Obaj mieli też tę wspólną cechę, że pochodzili z niewielkich ośrodków miejskich: Cyceron z Arpinum, a Katon z Tusculum. Nie wywodzili się z żadnych znanych i utytułowanych rzymskich rodzin (należeli do grupy określanej jako homines novi) i musieli samodzielnie wyrabiać sobie pozycję i autorytet[1].

W usta Katona Cyceron wkłada własne poglądy na istotę starości, dodając znaczną liczbę archaizmów, tak aby język dzieła był wiarygodny. Traktatowy Katon stara się obalić cztery popularne zarzuty odnośnie do starości:

  • starość nie pozwala na aktywne życie,
  • starość osłabia ciało,
  • starość pozbawia człowieka prawie wszystkich przyjemności,
  • starość bliska jest śmierci[1].

W rozprawie z pierwszym zarzutem podaje przykłady licznych starców, którzy bardzo długo pozostawali ludźmi aktywnymi, działali w różnych dziedzinach (np. Sofokles, Pitagoras, Demokryt, Platon, Kwintus Fabiusz Maksimus czy Appiusz Klaudiusz Caecus). Podaje też przykład Spartan, u których najwyżsi urzędnicy nosili miano gerontów. Rzeczy wielkich, według Cycerona, nie dokonuje się siłą, zręcznością czy szybkością, a raczej rozwagą i dojrzałą decyzją[1].

1
Aktywni starcy: Platon

Odnośnie do drugiego zarzutu autor dowodzi, że sił używać należy rozważnie, dostosowując zajęcia do miary wysiłku jakiemu dana osoba jest w stanie podołać bez uszczerbku. Pisze, że w młodości nie miał ochoty posiadać siły wołu lub słonia. Brak sił nie jest słabością człowieka starego, ale naturalną koleją rzeczy, nieodbierającą starcom godności i pozwalającą im rozwijać inne zajęcia, niewymagające wielkich sił a napełniające egzystencję głębią doświadczenia[1].

Trzeci zarzut zajmuje w argumentacji Cycerona dużo miejsca. Uważa on (ustami Katona), że brak doświadczania rozkoszy zmysłowych to nie przekleństwo, lecz dar który odbiera ludziom to, co w młodości jest przyczyną najgorszych występków. Dążenie do rozkoszy prowadzi do gwałtów, molestowania i cudzołóstwa. Zamiast tego rodzaju wątpliwych atrakcji starcy mają do dyspozycji zupełnie inne przyjemności – kubek znakomitego wina, spokojna rozmowa z przyjaciółmi, odpoczynek w cieniu drzew czy przesiadywanie przy kominku w zimnych porach roku. Młodość nie pozwala oddawać się błogiej bezczynności i dostępnym starcom rozrywkom intelektualnym czy dociekaniom naukowym. Podaje przykład Gnejusza Newiusza, który w późnym wieku pisał powoli swoją Wojnę punicką[1].

Rozprawiając się z czwartym zarzutem polemizuje z tezą, że bliskość śmierci odbiera ludziom spokój ducha i paraliżuje lękiem każdą godzinę. Uważa za godnego litości każdego, kto przez wiele lat życia nie nauczył się gardzić śmiercią – która nie jest złem, a podnietą do działania, do prowadzenia aktywnego życia i niemarnotrawienia żadnej ze swoich minut. Podnosi, że umieramy codziennie starzejąc się, a zatem śmierć jest obecna z nami przez całe życie. Powraca też do myśli wyrażonej w Śnie Scypiona, że przyszłe życie to życie prawdziwe i że umierając należy odchodzić jak ze schroniska, a nie jak z domu. Cyceron forsuje tezę, że starcy są w lepszej sytuacji od młodych, ponieważ osiągnęli już to, do czego młodzi dopiero dążą i czego nie są pewni osiągnąć[1].

Cel

Pisząc swe dzieło Cyceron chciał dodać otuchy zarówno sobie, jak i innym ludziom, którzy dożyli późnych lat życia, jednak biorąc pod uwagę wiek rozmówców Katona adresatami traktatu powinni być ludzie jeszcze niezbyt starzy (Scypion mógł mieć 34–35 lat, a Leliusz – około 40). Biorąc to pod uwagę można wysnuć tezę, że Cyceron pragnął poddać pod rozwagę problem starości zarówno starcom, jak i tym, którzy dopiero się nimi staną w przyszłości[1].

Przypisy

  1. a b c d e f g h i j k l Aleksander Mikołajczak, Traktat Cycerona „De senectute” i jego aktualność u progu trzeciego tysiąclecia, w: Ars Senescendi. Zeszyty Uniwersytetu Trzeciego Wieku, Towarzystwo Uniwersytetu Trzeciego Wieku, Zeszyt 3, Poznań, 1994, s. 26–36.

Witaj

Uczę się języka hebrajskiego. Tutaj go sobie utrwalam.

Źródło

Zawartość tej strony pochodzi stąd.

Odsyłacze

Generator Margonem

Podziel się